Ogólnie wszystko poszło dobrze, ale podzielę się kilkoma uwagami. Samochód był w dobrym stanie, nigdy nas nie zawiódł w drodze, wnętrze było schludne, klimatyzacja działała dobrze. Z uwag - samochód został zabrany prawie z pustym bakiem, po prostu odjechaliśmy - zapaliła się żarówka, pojechaliśmy prosto na stację benzynową. Fajniej byłoby dostać zatankowany samochód i przy powrocie nie trzeba byłoby zgadywać ile zatankować, tylko po prostu zatankować do pełna. Nie rozmawialiśmy też o osobliwościach ubezpieczenia kadłuba w Gruzji - potem sami się o tym dowiedzieliśmy. Więc ogólnie wszystko było zadowalające, ale w niektórych punktach mogłoby być lepiej). Poprosili również o pieniądze na mycie, ale po pokazaniu zdjęć przed / po nie poprosili o to, ponieważ samochód przynajmniej nie był brudniejszy, a może nawet trochę czystszy niż wtedy, gdy go otrzymaliśmy.